Kolejny raz jestem oszukana przez wydawnictwo. Ta książka nie jest żadnym thrillerem ani kryminałem, to najwyżej obyczajówka/romans z 2% thrillera psychologicznego. Po 20% "elżuniowania" i "kochanie moje" "moja miłości" miałam dość. Resztę książki przekartkowałam do końca czytając wybrane dialogi. A te były jak żywcem wyjęte z "Klanu". Alternatywne wersje zakończenia też były słabym pomysłem. Konkurentkami dla tej książki w biegu o tytuł "beznadziejnej książki udającej thriller" walczą jeszcze "Nieobecna" Agnieszki Olejnik i "Niebieski" Agnieszki Lis - nigdy tych tytułów nie zapomnę.

Kolejny raz jestem oszukana przez wydawnictwo. Ta książka nie jest żadnym thrillerem ani kryminałem, to najwyżej obyczajówka/romans z 2% thrillera psychologicznego. Po 20% "elżuniowania" i "kochanie moje" "moja miłości" miałam dość. Resztę książki przekartkowałam do końca czytając wybrane dialogi. A te były jak żywcem wyjęte z "Klanu". Alternatywne wersje zakończenia też...

Czy związek mężczyzny i kobiety z dwóch różnych pokoleń, ma szansę przetrwać? Czy to prawdziwa miłość, czy tylko chwilowe zauroczenie ? A może to tylko zabezpieczenie przyszłości...?....wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Polecam.

Czy związek mężczyzny i kobiety z dwóch różnych pokoleń, ma szansę przetrwać? Czy to prawdziwa miłość, czy tylko chwilowe zauroczenie ? A może to tylko zabezpieczenie przyszłości...?....wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Polecam.

Książka dość wciągająca i zaskakująca...Na pewno zaskoczeniem jest jej zakończenie i przyznam szczerze,że bardzo mi się ten zabieg podobał.

Mówią,że miłość jest ślepa i coś w tym chyba jest.
Jeśli do tego dojdzie duża różnica wieku tym bardziej jest komentowana..bo czy może być prawdziwa?

Do tego dodajmy pieniądze i większość uzna,że wszystko jasne .

Miłość która mogła ale nie musiała się udać.
Autorka wykreowała ciekawych bohaterów pokazując ich jasne i ciemne strony.
To co najbardziej mi się podobało...brak zbędnych opisów sam konkret przez co książka nie jest nużąca.

Książka dość wciągająca i zaskakująca...Na pewno zaskoczeniem jest jej zakończenie i przyznam szczerze,że bardzo mi się ten zabieg podobał.

Mówią,że miłość jest ślepa i coś w tym chyba jest.
Jeśli do tego dojdzie duża różnica wieku tym bardziej jest komentowana..bo czy może być prawdziwa?

Do tego dodajmy pieniądze i większość uzna,że wszystko jasne .

Miłość która...

Lubicie połączenia różnych gatunków w jednej książce?

Tu z pozoru spokojna obyczajówka o wielkiej miłości nieoczekiwanie zamienia się w niezły kryminał ☺️

W książce "Gdzie jest moja żona" Anny Matusiak na pierwszy plan wysuwa się studium miłości dwójki głównych bohaterów Eli i Vincenta. Miłości naznaczonej dużą różnicą wieku i napiętnowanej społecznie. Spokój w wydawałoby się uporządkowanym życiu tych dwojga nagle zakłóca porwanie Eli. Nikt nie wie gdzie jest, a jej dalsze losy zależą od wizji porywaczy i możliwości Vincenta, bowiem okup za ukochaną wynosi milion dolarów. Zaczyna się walka z czasem, a do akcji wkracza komisarz policji Darek - prywatnie znajomy Vincenta, człowiek, którego problemy poznajemy na samym początku tej historii.
Nic więcej nie napiszę, poza tym, że zakończenie... To była bomba 💣
Mnie ta książka bardzo wciągnęła, nie mogłam się od niej oderwać, naprawdę świetnie wykreowane postaci i wydarzenia.
Bardzo polecam!

Lubicie połączenia różnych gatunków w jednej książce?

Tu z pozoru spokojna obyczajówka o wielkiej miłości nieoczekiwanie zamienia się w niezły kryminał ☺️

W książce "Gdzie jest moja żona" Anny Matusiak na pierwszy plan wysuwa się studium miłości dwójki głównych bohaterów Eli i Vincenta. Miłości naznaczonej dużą różnicą wieku i napiętnowanej społecznie. Spokój w wydawałoby...

Elżbieta, była szczęśliwa w małżeństwie o sporo starszym od siebie wdowcem Vincentem, pomimo iż matka ostrzegała ją przed tym związkiem, poświęciła kontakt z matką dla miłości.
Aż pewnego dnia Ela znika,mąż za wszelką cenę pragnie ją odnaleźć.
Udaje się, ale małżonkowie nie umieją już ze sobą rozmawiać.
Prawda o porwaniu powoli wychodzi na wierzch.
Czy będą umieli po tym wszystkim nadal być razem?
Książkę czyta się przyjemnie, wciąga, choć rzadko sięgam po kryminały.

Elżbieta, była szczęśliwa w małżeństwie o sporo starszym od siebie wdowcem Vincentem, pomimo iż matka ostrzegała ją przed tym związkiem, poświęciła kontakt z matką dla miłości.
Aż pewnego dnia Ela znika,mąż za wszelką cenę pragnie ją odnaleźć.
Udaje się, ale małżonkowie nie umieją już ze sobą rozmawiać.
Prawda o porwaniu powoli wychodzi na wierzch.
Czy będą umieli po tym...

"Gdzie jest moja żona?" to dosyć krótka książka jak na kryminał, pisana jest też w bardzo prostym języku. Historię poznajemy z różnych perspektyw, włącznie z policyjną. Motyw przewodni porwanie.

Historia rozpoczyna się niewinnie od romansu pomiędzy Vincentem i Elżbietą. Związek choć oparty na prawdziwym uczuciu jest potępiany przez wszystkich włącznie z matką kobiety ze względu na 25-letnią różnicę wieku. Elżbieta nie ulega presji matki i otoczenia, para bierze ślub i prowadzi sielankowe życie, do momentu poronienia.

Niedługo po tym kobieta znika. Wkrótce po zniknięciu żony, Vincent dostaje wiadomość z żądaniem okupu, mężczyzna wraz z policjantami zaczyna ciężką batalię aby odzyskać żonę. Porywacze są wciąż krok przed nimi, a życie Elżbiety wisi na włosku.

Historia dosyć ciekawa i nie do końca oczywista. Historia pokazana jest z trzech perspektyw, a co najlepsze każda z nich pokazuje inną wersję wydarzeń. Autorka po mistrzowsku wodzi nas za nos i w sumie do końca nie wiemy co właściwie się wydarzyło. Zakończenie rozłożyło mnie na łopatki.

Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, miałam swoje teorie, które po części się sprawdziły. Historia na pewno wciąga i trzyma w napięciu. Bohaterowie pokazani jako prawdziwi ludzie z szarą codziennością i problemami, z którymi muszą się zmagać. Denerwowały mnie przeskoki czasowe w fabule, brakowało mi też emocji zarówno tych romantycznych i dych desperackich przy wątku porwania.

W mojej opinii, książka może budzić mieszane uczucia, ale na pewno warto ją przeczytać.

"Gdzie jest moja żona?" to dosyć krótka książka jak na kryminał, pisana jest też w bardzo prostym języku. Historię poznajemy z różnych perspektyw, włącznie z policyjną. Motyw przewodni porwanie.

Historia rozpoczyna się niewinnie od romansu pomiędzy Vincentem i Elżbietą. Związek choć oparty na prawdziwym uczuciu jest potępiany przez wszystkich włącznie z matką kobiety ze...

Zapraszam Was dziś kochani do poznania historii dwojga ludzi. On starszy od niej o dwadzieściapięć lat.. Gdy ona dopiero wkracza dorosłe życie, on jest wdowcem z dorosłym synem. Ich spotkanie nie zapowiadało burzy emocji. Jednak choć ona mogłaby być jego córką łączy ich uczucie, które będzie ich siłą do walki z ocenianiem i krytyką otoczenia. bo przecież ona na pewno poleciała na pieniądze a on leczy nią swój kryzys wieku średniego.
Jednak wbrew przeszkodom miłość wygrywa. Elżbieta i Vincent biorą ślub. Ich szczęście nie trwa jednak długo. Kobieta traci upragnioną ciążę. Koszmaru dopełnia jej porwanie. Porywacze żądają wysokiego okupu i zdaje się znają każdy krok Vincenta. Policja pozostaje bezradna, czas goni a tropów brak.
Czy uda się odnależć Elżbietę całą i zdrową?

Kochani cóż to była za historia. Nieprzewidywalna, intrygująca i wciągająca w wir wydarzeń od którego kręci się w głowie. Osobiście czułam się jakbym traciła zmysły, nie odróżniałam prawdy od kłamstwa. Pozbawiona ozdobników i zbędnych słów fabuła pędzi autorka nie szczędzi nam zaskoczeń i tajemnic. w mojej głowie mnożyły sie pytania i wątpliwości. Na uwagę zasługuje również kreacja bohaterów. Każdy z nich jest tak prawdziwy, tak łatwo im zaufać ich polubić. Tak poprostu znależć cechy wspólne.
Przeczytana na raz książka pozostawiła mnie w totalnym osłupieniu i ogłupieniu... Bo ja do tej pory tak dokładnie nie wiem co tam się tak naprawdę wydarzyło.. to genialny zabieg autorki skłaniający do refleksji i zastanowienia nad zakończeniem tej historii.
Polecam

Zapraszam Was dziś kochani do poznania historii dwojga ludzi. On starszy od niej o dwadzieściapięć lat.. Gdy ona dopiero wkracza dorosłe życie, on jest wdowcem z dorosłym synem. Ich spotkanie nie zapowiadało burzy emocji. Jednak choć ona mogłaby być jego córką łączy ich uczucie, które będzie ich siłą do walki z ocenianiem i krytyką otoczenia. bo przecież ona na pewno...

Vincent - mąż, Elżbieta - żona. On starszy od niej o 25 lat ale chyba szukali się w przysłowiowym "korcu maku" bo dogadują się bez słów. Jest jeszcze Darek - komisarz policji, który pojawia się w momencie jak Elżbieta zostaje porwana a Vincent próbuje ją odszukać. Pogmatwana historia, bardzo dobrze napisana, dobrze zinterpretowana przez Annę Matusiak. Słuchałam z zapartym tchem. Zaskakujący koniec.

Vincent - mąż, Elżbieta - żona. On starszy od niej o 25 lat ale chyba szukali się w przysłowiowym "korcu maku" bo dogadują się bez słów. Jest jeszcze Darek - komisarz policji, który pojawia się w momencie jak Elżbieta zostaje porwana a Vincent próbuje ją odszukać. Pogmatwana historia, bardzo dobrze napisana, dobrze zinterpretowana przez Annę Matusiak. Słuchałam z zapartym...

Całkiem niezła obyczajówka z małym wątkiem kryminalnym. Bardzo podobał mi się zabieg autorki, który zastosowała w finale.
Można przeczytać.

Całkiem niezła obyczajówka z małym wątkiem kryminalnym. Bardzo podobał mi się zabieg autorki, który zastosowała w finale.
Można przeczytać.

Jedna, dość nietypowa historia widziana oczami trzech osób. Gdzie leży prawda, a gdzie fałsz? Trudno mi ocenić...

"Gdzie jest moja żona" nakładem #bookendwydawnictwo
@annamatusiak_pl

Czytając powieść wydawało mi się, że będzie to historia o marzeniach, miłości i spełnieniu. Myślałam tak do czasu porwania Eli, żony cenionego i bogatego Vincenta. Ich małżeństwo było jak najbardziej udane, ustabilizowane chociaż dzielila ich duża różnica wieku. Kiedy Vincent dostaje informację, porywacze zadają okupu, zaczyna walkę z czasem. Do całej sprawy dołącza komisarz Dariusz, chcąc jak najszybciej zakończyć sprawę. Czas ucieka i nikt nie wie co się dzieje z porwaną. Kiedy udaje się Eli wrócić do domu, zaczyna się dziać coś niedobrego.

Powiem szczerze, że sama do końca nie wiem co się dzieje. Więcej pytań niż odpowiedzi. Gdzie była Ela i czy rzeczywiście doszło do porwania, czy to tylko zmyłka. Sama się w tym wszystkim pogubiłam.

Trudno mi się było oderwać od tej powieści, choćby z ciekawości co się tak naprawdę stało. Ela miała wszystko, pieniądze, piękny dom i męża, który bardzo o nią dbał. Ale czy to wystarczyło?
W ich życie wkradła się rutyna, która z czasem według mnie stała się nudna. Po powrocie Eli do całego pakietu doszła niepewność, brak zaufania, podejrzliwości i niedopowiedzenie. Czy na takim fundamencie można zacząć od nowa budować związek?

Ciekawa, wciągająca, trzymająca w napięciu powieść, która zakręci nie jednego czytelnika. I zakończenie... Musicie przeczytać i sami ocenić.

Książka bardzo mi się podobała i jak najbardziej polecam każdemu. Cieszę się, że mogłam przeczytać tak pochłaniającą a zarazem pokręconą historię w której bohaterowie to normalni ludzie, tacy jak my, z problemami, z którymi starają sobie poradzić. Ale z jakim skutkiem ?
POLECAM !!!

Jedna, dość nietypowa historia widziana oczami trzech osób. Gdzie leży prawda, a gdzie fałsz? Trudno mi ocenić...

"Gdzie jest moja żona" nakładem #bookendwydawnictwo
@annamatusiak_pl

Czytając powieść wydawało mi się, że będzie to historia o marzeniach, miłości i spełnieniu. Myślałam tak do czasu porwania Eli, żony cenionego i bogatego Vincenta. Ich małżeństwo było jak...